Jak wiadomo, jest sporo korzyści z faktu posiadania siostry. A jeszcze dodatkowo jak ma się siostrę kraftującą. która zawsze pamięta o różnych rocznicach - to już szczęście w pełni :) Tym razem pamiątka pewnego letniego upalnego dnia:
wtorek, 31 lipca 2012
środa, 25 lipca 2012
Lift
Ależ nam się spodobała kartka Nimuchy! W Diabelskim Młynie zaproponowano lift tej pracy i tak wygląda nasza interpretacja:
Wyszło mrocznie i krwisto, ale co zrobić jak nam tak pasowało (oczywiście zdjęcie robione wieczorem jak zwykle nie odwzorowuje rzeczywistości).
Bardzo przydały nam się:
Tusz distress barn door
Tusz distress old paper
Puder do embossingu czarny
oraz tusze płynne głownie czerwone i mgiełki w odcieniu maliny:)
Czerwień aż bije po oczach więc podsyłamy naszą kartkę do Scrap Pasji.
Wyszło mrocznie i krwisto, ale co zrobić jak nam tak pasowało (oczywiście zdjęcie robione wieczorem jak zwykle nie odwzorowuje rzeczywistości).
Bardzo przydały nam się:
Tusz distress barn door
Tusz distress old paper
Puder do embossingu czarny
oraz tusze płynne głownie czerwone i mgiełki w odcieniu maliny:)
Czerwień aż bije po oczach więc podsyłamy naszą kartkę do Scrap Pasji.
poniedziałek, 23 lipca 2012
Daddy cool
Kultowa piosenka w naszym domu - tym bardziej, że potomek radośnie wykrzykiwał jej refren już rok temu, będąc niespełna dwulatkiem :) Oto i album, który miał mieć premierę 23 czerwca, cóż z lekkim poślizgiem powstał teraz. Zdjęcia odleżały swoje, pomysł kiełkował niespiesznie, palce czekały na rozgrzewkę. No i jest: na bazie kopert, według tego kursu, tuszowany nowymi distressowymi nabytkami.
Głównym problemem była góra zdjęć i te decyzje - które wykorzystać, jak je ułożyć w całość. Koperty okazały się doskonałymi schowkami.
Oprócz oczywistych schowków - kilka trików a'la Anuszka
I koniec...
Album choć niepozorny mieści w sobie niezły ładunek zdjęciowo-emocjonalny. Ale daddy zasługuje na taki prezencik, w końcu jest taki cool :) W pracy wykorzystane zostały: koperty, taśma klejąca, zszywacz, datownik - podsyłamy album na scrapkowe wyzwanie biurowe oraz na trzecie wyzwanie albumowe na Scrapujących Polkach
czwartek, 19 lipca 2012
Radosna twórczość
Przez ostatni tydzień pochłonął nas pewien albumowy projekt - niespodzianka:) Pamiątka dla małej kobietki, która rozwija się w rozbrajającym tempie. Tworzenie albumu dało nam mega dużo radości. Wybrałyśmy specjalnie papiery energetyczne - jak właścicielka albumu.
Zdjęć kilka-kiepskiej jakości, bo jak zwykle działałyśmy do ostatniej możliwej sekundy, a zdjęcia w międzyczasie (ech szkoda). Stron było dużo i wyszedł album grubasek - w końcu to podsumowanie roku :) Ciekawe jesteśmy tylko czy ma ktoś jakiś patent na wycinanie dziurek na stronach albumów, by ładnie można było je spiąć...nam to zajęło duużo czasu i nadszerpnęło trochę nerwów:P
Zdjęć kilka-kiepskiej jakości, bo jak zwykle działałyśmy do ostatniej możliwej sekundy, a zdjęcia w międzyczasie (ech szkoda). Stron było dużo i wyszedł album grubasek - w końcu to podsumowanie roku :) Ciekawe jesteśmy tylko czy ma ktoś jakiś patent na wycinanie dziurek na stronach albumów, by ładnie można było je spiąć...nam to zajęło duużo czasu i nadszerpnęło trochę nerwów:P
Ciepło-zimno
Najnowsze wyzwanie ATC na Scrapujących Polkach idealnie wpasowuje się w ostatnie szaleństwa pogodowe. Od kilku dni jest stanowczo za zimno, ale może już niedługo lato uraczy nas temperaturą przekraczającą magiczne 20 stopni. Na rozgrzewkę i rozruszanie leniwych paluszków odkopałyśmy nagrzewnicę i dokonałyśmy dzieła zembosowania. Dodatkową wytyczną było wykorzystanie embossingu na zimno - gdyby nie ostatnia wymiana ATC z Inką poległybyśmy, gdyż nie posiadamy magicznej maszynki do wytłaczania. Tymczasem w paczuszce od Inki dostałyśmy dwa papiery z przepięknie wytłoczonym wzorkiem. I oto z tak miłego zbiegu okoliczności powstało nasze ATC:
czwartek, 12 lipca 2012
Love is... still... in the air
Lipcowe klimaty ślubne trzymają się nas z sentymentu :) Namówiona przez Mię postanowiłam też sobie zrobić kartkę ślubno-rocznicową, bazując na przepięknych papierach Graphica, których już niestety nie mogę nigdzie znaleźć. Korzystając z okazji podsyłamy naszą pracę na urodzinowe wyzwanie w Let's get shabby, polegające na hmmm "odgrzaniu kotleta", czyli wykonaniu pracy według dowolnie wybranych wytycznych z wcześniejszych wyzwań. U nas padło na wyzwanie#20 z 2011 pt. "Weddings".
Bride, groom and marriage vow
.. i żyli długo i szczęśliwie :)
poniedziałek, 9 lipca 2012
Urodziny vol.II
A oto i druga część urodzinowego tematu sprzężonego. Mapka mizi again . Tym razem dla mamy Kacperka.
Dominująca zieleń, zwłaszcza w papierach Primy. Diamenciki to element naszego wspaniałego prezentu od SP. za który jeszcze raz dziękujemy:)
czwartek, 5 lipca 2012
Urodziny vol.I
Wena uciekła hen za morza, góry, lasy... i odpoczywa w cieniu z jakimś orzeźwiającym drinkiem. Trzeba się było jednak zmobilizować i wykrzesać resztami sił kartkę dla uroczego chłopca na pierwsze urodziny. Posłużyłyśmy się (tym razem faktycznie w liczbie mnogiej...) mapką zaproponowaną przez Mizię. Po raz kolejny okazuje się, że mamy sprzężone umysły, bo zupełnie nieświadomie w tym samym czasie zrobiłyśmy 2 kartki według tych samych wytycznych :P Dziś prezentacja pierwsza:
poniedziałek, 2 lipca 2012
Ślubna ramka
Sezon trwa w najlepsze - kto powiedział, że w miesiącu bez "R" nie można brać ślubu ?:D Kolejna praca dla Młodej Pary - tym razem głównym elementem ozdobnym jest ramka:
Glossy accents, kilka świecidełek i papier mieniący się brokatowo.
Kartkę posyłamy na wyzwanie w Kreatywnym Polu
Subskrybuj:
Posty (Atom)