Jeszcze dochodzimy do siebie po wrażeniach ze Skrapowiska :) Kto by pomyślał, że tak szybko minie nam ta pierwsza wiosenna sobota. I to w jakim doborowym towarzystwie:) Nieco onieśmielone i pełne obaw ruszyłyśmy na
warsztaty. Pani profesor od mixed-mediów - nieoceniona i fantastyczna Ayeeda przekazała nam wiedzę tajemną na temat warstw, struktur, mediów wszelakich i form dużych jakimi niewątpliwie są layouty.
Pierwsze koty za płoty, efekty może nie są powalające (a jeszcze mniej powalająco wyglądają na zdjęciach) ale przynajmniej przestały obco brzmieć terminy takie jak pasta strukturalna, gesso, UTEE, mgiełki...
Do dalszych poziomów wtajemniczenia brakuje nam jeszcze sporo praktyki. Ale to nieważne, było "super podobasie" (jak mawia syn-chrześniak). Pobyć razem, tworzyć razem, upaprać się niemiłosiernie razem - bezcenne. Prezentacja pierwsza - "Best time - best team"
Prezentacja druga:
Cierpliwej prowadzącej i współtowarzyszkom zabaw dziękujemy stokrotnie:) Jeszcze tylko brakuje nam wskazówek dotyczących fotografowania tak ogromnych prac.
Cztery zdjęcia w pierwszym LO zupełnie przypadkiem kwalifikują nas na wyzwanie
Kwiatu Dolnośląskiego:)
Na Skrapowisku odbyła się też wymiana ATC - nasza praca:
A my otrzymałyśmy przepięknego ATCiaka od Elimy ----->
KLIK